"Mój Blog Antyamerykański"

torsdag 7 juni 2007

"Moj blog antyamerykanski" nr3

Czytam teraz "Rozmowy z moim ojcem, Adonisem" Ninar Esberg i ta niezwykla ksiazka napawa mnie optymizmem. Co prawda zostala wydana przez wydawnictwo "Alhambra", ktore kilka lat temu wydalo ksiazke tutejszego algierskiego zydozercy Ramiego, ktorego nawet wsadzono za jego dzialalnosc do wiezienia, ale coz, wolnosc slowa jest swieta i daj Boze, zeby ta swieta krowa Zachodu zyla jak najdluzej.
Kim jest Adonis?
Jednym z najbardziej znanych poetow dzisiejszych. Kandydatem na nagrode Nobla. Urodzil sie w Syrii jako syn ubogiego Szeika. Od lat zyje na dobrowolnym wygnaniu, chyba w Paryzu. Z tych rozmow z corka okazuje sie, ze jest rowniez niezwykle swiatlym czlowiekiem. Wlasciwie medrcem, troche jak stary Sufi, o co jest tak trudno zarowno na Zachodzie, jak rowniez na Bliskim i Dalekim Wschodzie. To napawa mnie takim optymizmem, ze jesli w przyszlym roku Adonis nie dostanie Nagrody Nobla, to pojde pod Akademie Szwedzka krzyczec :protestuje! Niestety, wierszy Adonisa nie znam, ale nie musze znac, bo polegam na ekspertach. Zreszta przyrzekam sobie, ze natychmiast wygrzebie w Bibliotece jego wiersze i przeczytam. Jestem ich bardzo ciekaw.
W rozmowach z corka Adonis nie tylko wierzy w Ludzkosc, ale wielokrotnie oswiadcza, ze dzisiejszy ifundamentalizm muzulmanski jest tylko sprawa przejsciowa. Nie wiem, czy moge mu wierzyc, ale kiedy mowi corce, ze powolaniem czlowieka jest tworczosc swiadome dazenie, to robi mi sie cieplo na duszy.
Kiedy oswiadcza, ze kazda chwila bez pisania jest dla niego stracona, to az podskakuje z radosci. Dla mnie tez, mowie sobie . Tylko, ze ja jestem leniem i te chwile stracone sa dla mnie bardzo dlugie. Dobrze jest pomyslec, ze czarny arabski charakter ben Ladena ma w swiecie przeciwwage w swietlistym i madrym Adonisie. To napawa otucha. To jest tak jak gdybym czytal Komiks i wiedzial, ze w koncu Adonis zwyciezy ben Ladena i swiat zostanie uratowany. Superman z Oriona musi zwyciezyc Terroryste Globalnego. Polecam wszystkim te ksiazke. Jest latwa w czytaniu, tak jak powinna byc literatura popularna, ale prawdziwa i madra. Nina Esper, rowniez artystka, nie oszczedza ojca. Zadaje mu najbardziej podstepne pytania. Dlaczego przyjal pseudonim Adonis, czy chcial sie ukryc przed wrogami, czy to go nie doprowadzi do ciezkiego rozbicia osobowosci, dlaczego zmyslowosc Orientu uwyrazniona w starej poezji arabskiej nie ma odpowiednika w zyciu, dlaczego Ojciec jest za bigamia, jak tworzyc, jak zyc?... Nie wiem, czy ta ksiazka juz ukazala sie w Polsce i czy wiersze Adonisa sa tlumaczone w Kraju. Wolalbym je czytac po polsku. Czekam.

Inga kommentarer: